Użytkownicy Apple od prawie czterech lat nie muszą się zastanawiać jak wpiąć kabel do ładowania swoich urządzeń. Pierwszym urządzeniem ze złączem lightning był iPhone 5 sprzedawany od września 2012 roku. Obecnie ten standard złącza jest stosowany we wszystkich smartfonach oraz tabletach produkowanych przez firmę Apple.

Użytkownicy smartfonów innych producentów to tej pory mogli tylko zazdrościć wygody, jaką mają użytkownicy Apple, bo trzeba przyznać, że podłączenie telefonu do ładowania po ciemku jest znacznie prostsze, gdy nie musimy zastanawiać się, którą stroną podłączyć kabel. Od teraz taką możliwość mają także posiadacze urządzeń ze złączem micro USB.

W sierpniu 2015 na Indiegogo wystartowała zbiórka crowdfundingowa kabla MacFlip, którego mam przyjemność posiadać od kilku godzin. Kabel ten odróżnia się od zwykłych kabli micro USB tym, że możemy go podłączyć do urządzenia nie zastanawiając się, gdzie jest góra, a gdzie dół. Zbiórka zakończyła się sukcesem - pomysłodawcy zebrali ponad 146 000 $, co pokryło 1115% środków, jakie potrzebowali na uruchomienie produkcji.

MicFlip

Odwracalność MicFlipa nie jest jego jedyną zaletą - kabel posiada cechy, których brakuje innym kablom (zwłaszcza tym dodawanym do urządzeń):

  • pozłacany (zapobiega korozji);

  • opleciony nylonem (zapobiega łamaniu i przecieraniu);

  • gumowe zabezpieczenia łączenia wtyczek (zapobiega łamaniu);

  • aluminiowe wtyczki.

Obecnie kabel jest dostępny do kupienia w 3 rozmiarach (20cm, 100cm i 200cm) w 3 opcjach kolorystycznych (złoty, srebrny i czarno-czerwony) na stronie producenta w cenie 19,99 $.

Na koniec zapraszam do obejrzenia krótkiej prezentacji kabla na Periscope